top of page

27

Kwietnia 2007
PREMIERA

Tytuł oryginalny: Parę osób, mały czas

Reżyseria: Andrzej Barański

Produkcja: Polska 2005

Wersja: Film po polsku

Wiek: 18+

Czas trwania: 104 min

Parę osób, mały czas

Jadwiga Stańczakowa (Krystyna Janda) jest niewidoma. Mieszka z apodyktycznym ojcem, którego nadopiekuńczość sprawiła, że jest osobą niesamodzielną. Przyjaźń z Mironem Białoszewskim (Andrzej Hudziak), człowiekiem nieco ekscentrycznym, poetą i oryginalnym prozaikiem całkowicie odmienia jej życie. Niezaradność Mirona w sprawach codziennych uaktywnia i usamodzielnia Jadwigę, która pełni rolę sekretarza Mirona. Nagrywa na magnetofon dyktowane przez niego teksty, a następnie przepisuje je na maszynie. Poeta odwzajemnia się udzielając rad i poprawiając pisany przez nią dziennik. Ale nie tylko ze względów praktycznych są sobie potrzebni, to również głębsza potrzeba psychiczna wynikająca z całej komplikacji ich życia. Ta przyjaźń ma również wpływ na twórczość Mirona.

(www.filmpolski.pl)

 

Opowiedzieć o miłości z zamkniętymi oczyma. O złych instynktach, które nie zwyciężyły czułości. Film Barańskiego nie jest przecież laurką: spotykają się w nim niewidoma neurotyczka i zdeklarowany homoseksualista. Jadwiga (piękna rola Krystyny Jandy) jest naiwna, egzaltowana i często przygnieciona depresją, Miron (wspaniała, nagrodzona w Karlowych Warach kreacja Andrzeja Hudziaka) to także narcyz i egocentryk, żaden brat-łata ani pocieszyciel. A jednak oglądamy prawdziwe spotkanie, takie, o jakim – często na próżno – marzymy przez całe życie. Spotkanie, które wyprzedza wszystkie inne przyjaźnie, miłości, erotyczne spełnienia. Spotkanie z człowiekiem, którego nie musimy wcale rozumieć, ale bez którego nie potrafimy żyć.

 

Łukasz Maciejewski, „Pamiętam, że było gorąco”, TYGODNIK POWSZECHNY nr 30 / 2006, s. 13

bottom of page