03
Lutego 2012
PREMIERA
Tytuł oryginalny: Die Fremde
Reżyseria: Feo Aladag
Produkcja: Niemcy 2010
Obsada: Sibel Kekilli, Nizam Schiller, Derya Alabora
Wersja: Z napisami
Wiek: 18+
Czas trwania: 119 min
Obca
To mężczyzna jest głową domu. To on decyduje. Wszystko zależy od niego. Pieniądze, wolność, seks, obiad, siniaki... Rodzina to jego własność. Każdy ich krok jest bacznie obserwowany. Za niestosowne zachowanie czeka kara. Kobieta jest do przynoszenia, służenia i bycia posłuszną. Kiedy zawiera małżeństwo, oddaje się bezgranicznie swojemu mężowi. On może wszystko. Ona tylko to, na co on pozwoli.
Umay jest podległą częścią patriarchalnego układu społecznego. Chce się z niego wyrwać i uciec od maltretującego ją męża. Pakuje życie swoje i swojego synka do małej torby i wyrusza z Turcji do Niemiec. Łudzi się, że rodzice i rodzeństwo tam mieszkający, zrozumieją jej decyzję i pomogą w rozpoczęciu nowego życia. „Cokolwiek się stanie, nie wolno ci oddzielić syna od ojca”, sprowadza ją na ziemię matka. Ojciec nie widzi cierpienia córki tylko ujmę na honorze swojej rodziny. Bicie nazywa ‘dawaniem klapsów’. „Jest twoim mężem”, wyjaśnia. „Przestań śnić”, dodaje jej matka. W ich oczach małżeństwo to związek na dobre i na złe. Nie jest ważne, czy cementowany zaufaniem, czy strachem musi trwać. Na szczęście i, dosłownie, nieszczęście. Kiedy dziewczyna nie wierzy już w znalezienie w nich oparcia, decyduje się na kolejną ucieczkę...
Umay jest gotowa odejść od wpajanych tradycji, zakochać się i zacząć budować nowy dom dla siebie, swojego syna i nowej miłości. W pewnym momencie jednak dochodzi do niej, że jest już na to za późno...
"Aladag, z pewnością nie podziela przekonań tureckich tradycjonalistów, jednak stara sie przedstawiać ich racje z taktem i zrozumieniem dla tragicznego dylematu, jaki przyszło im rozwiązać. Jako ludzie Zachodu w naturalny sposób sympatyzujemy z dążeniem Umay do samostanowienia i szczęścia. Dzięki subtelnej grze aktorskiej Sibel Kekilli, którą pamiętamy także z doskonałego „Głową w mur” Fatiha Akina, potrafimy jednak wniknąć również w tę część jej osoby, która jest dla nas kulturowo obca. Obca, a przecież tak bliska."
Kasia Nowakowska, Dziennik Gazeta Prawna