DYSTRYBUCJA FILMÓW

Renia (Agnieszka Dygant)  prowadzi gabinet masażu. Kameralny salon urody nie przynosi wielkich zysków, ale jego klienci to niepowtarzalna galeria ludzkich indywidualności. Złamane serca, neurotyczne dusze, zagubieni single. Jedni w czasie masażu wylewają strumienie łez, inni w oparach olejku zdradzają swoje sekrety. Młoda masażystka z pewnością nie ma głowy do interesów, ale w jej gabinecie niejedno złamane serce znajdzie swoją bratnią duszę... Poetycki komediodramat o poszukiwaniu miłości; mozaikowa opowieść o kilku zagubionych ludzkich istotach, których losy pewnego dnia splotły się w salonie piękności.

​

Film dotyka w ironiczny sposób intymnej sfery naszego życia – seksu. Seks bowiem jest często funkcją samotności, która manifestuje się poprzez jego całkowity brak, nadmiar lub autoerotyzm. Film polski bardzo rzadko zapuszcza się w te rejony. Tak, jakby istnienie współczesnego filmu obyczajowego w naszym kraju było poprzez nieformalną zmowę ciemnych sił zakazane. A jeżeli już to uczyni, to moralizuje nachalnie. Jest niezdarny, natrętny, miota się między sentymentalizmem a pornografią. Ambicją „Sztuki masażu” jest ujęcie się za ludźmi takimi jakim są, pokazanie ich w niezakłamanym, niedoskonałym, ludzkim wymiarze. Dlatego zagubieni w życiu bohaterowie filmu, pomimo odarcia ich z mieszczańskiej maski, nie tracą własnej godności i naszej sympatii.

Mariusz Gawryś